Z badań wynika, że już 56 proc. Polaków dokonuje zakupów przez Internet[1]. Rozwój sprzedaży online, zwiększa również liczbę branż, które decydują się na tę formę dotarcia do klienta, a jedną z nich stanowią producenci akcesoriów optycznych korygujących wady wzroku. Czy jednak wirtualny zakup okularów jest bezpieczny dla naszego wzroku? Czy taką decyzję powinna poprzedzać wizyta w specjalistycznym salonie optycznym? Na te pytania odpowiada Paweł Szczerbiński, optyk i optometrysta oraz ekspert Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej.
Gdzie Polacy kupują okulary?
Według raportu „Polak z wadą wzroku”[2] 20 proc. Polaków przynajmniej raz w życiu dokonało zakupu okularów przez Internet. 30 proc. stanowią osoby, które zdecydowały się na kupno tzw. okularów „zerówek”, ponad 1/5 wskazań dotyczy okularów przeciwsłonecznych (bez korekcji wzroku). Z kolei 13 proc. ankietowanych przyznało, że wybrało tę drogę wyboru okularów chroniących przed słońcem (korekcyjnych), natomiast jedynie 6 proc. nabyło w ten sposób „zwykłe” okulary korekcyjne.
Dla porównania 72 proc. osób podczas wyboru okularów korekcyjnych (oraz 53 proc. w przypadku korekcyjnych okularów przeciwsłonecznych) zdecydowało się na pomoc wyspecjalizowanego optyka w prywatnym salonie. Niepokojący może być natomiast fakt, że najpopularniejszym miejscem zakupu okularów przeciwsłonecznych bez korekcji są supermarkety (43 proc. wskazań) oraz bazary i stragany (35 proc. odpowiedzi).
Analizując wyniki badania możemy zaobserwować znaczące różnice między rodzajem wybieranych okularów a miejscem ich zakupu – komentuje Paweł Szczerbiński, optyk i optometrysta oraz ekspert Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej. – Gdy Polacy potrzebują okularów korekcyjnych, zdecydowanie częściej decydują się na wizytę i uzyskanie pomocy od profesjonalnego optyka, natomiast przy wyborze okularów bez soczewek korekcyjnych, popularniejszym miejscem kupna są supermarkety, stragany, centra handlowe a nawet sklepy sportowe. Zatem w sytuacji, gdy nasze okulary nie stanowią jedynie ochrony przez słońcem lub dodatku do stylizacji (tzw. „zerówki”), w zdecydowanej większości powierzamy zdrowie naszego wzroku wyspecjalizowanych optykom i optometrystom. Te dane napawają optymizmem, jednak nie możemy przejść obojętnie obok opinii, że okulary przeciwsłoneczne czy tzw. „zerówki” możemy kupić już wszędzie, choćby na bazarze czy przez Internet. Warto zdać sobie sprawę z faktu, że okulary będą chronić nasze oczy przed słońcem tylko w przypadku, kiedy będą posiadały filtr UV (do 400 nm), stanowiący główną barierę ochronną przed promieniami słonecznymi. Po drugie, takie okulary należy sprofilować pod kątem kształtu naszej twarzy tak, aby w pełni zasłaniały nasze oczy przed słońcem. Zagrożeniem mogą być również okulary „zerówki”, które zdobywają coraz większą popularność. W tym przypadku należy pamiętać, że powinny być one wyposażone w specjalną powłokę antyrefleksyjną, która eliminuje wrażenie patrzenia „przez szybę”. Warto również zwrócić uwagę na jakość ich wykonania – wszelkie zarysowania, zniekształcenia i skrzywienia mogą doprowadzić do niekomfortowego widzenia. Ryzyko w przypadku tych dwóch typów okularów jest jeszcze jedno – te z niepewnego źródła, zakupione np. w supermarkecie, często nie mają zerowej mocy sferycznej, co w konsekwencji może doprowadzić nie tylko do niekomfortowego widzenia, ale również uszkodzeń narządu wzroku. Dlatego niezależnie od rodzaju okularów zalecam, abyśmy zawsze kierowali się o pomoc do wyspecjalizowanych salonów optycznych to najbezpieczniejszy rozwiązanie dla naszych oczu – komentuje Paweł Szczerbiński, optyk i optometrysta oraz ekspert Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej.
Zakup okularów przez Internet – dlaczego NIE warto?
Dokonywanie zakupów przez Internet posiada wiele zalet wśród których wymienić można m.in. niższe ceny (w porównaniu ze sklepami stacjonarnymi), oszczędność czasu, większą dostępność produktów oraz możliwość ich dostarczenia bezpośrednio pod wskazany przez klienta adres. Stąd każdego roku rośnie liczba branż oferujących sprzedaż przez Internet. Jedną z nich jest branża optyczna, której produkty i usługi można kupić online, jednak dominującą formą sprzedaży wciąż pozostają punkty stacjonarne.
Okulary to produkt, którego finalny kształt uzależniony jest od kilku istotnych czynników m.in. realnych potrzeb zdrowotnych czy subiektywnych odczuć pacjenta (także tych estetycznych) – komentuje Paweł Szczerbiński, optyk i optometrysta oraz ekspert Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej. – Z tego powodu – chociaż istnieją osoby, które kupują okulary przez Internet – zdecydowana większość preferuje zakup bezpośrednio w salonie optycznym, tak, aby być w pełni zadowolonym z zakupu – zarówno w kontekście komfortu widzenia, jak i wygody. Okulary to niezwykle spersonalizowany produkt, który ma bardzo istotny wpływ na zdrowie naszych oczu, dlatego z punktu widzenia specjalisty (optyka, optometrysty) w ogóle nie powinna istnieć możliwość internetowej sprzedaży produktów z branży optycznej. Pamiętajmy, że o ich finalnym kształcie często decydują detale, a każdy błąd, który wynika z braku fizycznego kontaktu z produktem, może mieć bardzo negatywne konsekwencje dla narządu wzroku. Dodatkowo, mówiąc wprost, możemy tym samym zmarnować nasze pieniądze – okulary uznawane są za wyrób medyczny przygotowywany na zamówienie, dlatego nie istnieje możliwość ich zwrotu w sytuacji, gdy nie będziemy z nich zadowoleni – dodaje Paweł Szczerbiński.
[1]Raport „E-commerce w Polsce 2018”, s. 8, http://ginter.pro/wp-content/uploads/2018/07/E-commerce_w_Polsce_2018.pdf [dostęp: 1.04.2019 r.].
[2] Raport zrealizowany na zlecenie Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej – badanie ilościowe realizowane techniką CAWI - przeprowadzone wśród członków społeczności badawczej Zymetrii. Realizacja badania: 07.06.2018 – 10.06.2018 r, N=512.
Link do strony artykułu: https://waq.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/coraz-wiecej-marek-optycznych-sprzedaje-w-internecie-dlaczego-to-niebezpieczne-dla-twojego-wzroku